Współczesne pokolenie dzieci i nastolatków to tzw. "cyfrowi tubylcy". Wychowani od urodzenia w immersyjnym świecie mediów często szybciej, lepiej z tych mediów korzystają niż ich rodzice, dziadkowie. Zatem czy należy edukować takich "zaawansowanych" użytkowników w zakresie kompetencji cyfrowych?
Zapraszam do komentowania, szczególnie studentów PED mgr PPiEW II rok.
Moim zdaniem edukacja współczesnego pokolenia dzieci i nastolatków w ramach kompetencji cyfrowych jest potrzebna. Kompetencje medialne to bowiem nie tylko zdolność posługiwania się nową technologią i sprzętem. To umiejętność wyboru informacji, krytycznego podejścia, kreatywnego korzystania z nich, a nawet bycia ich autorem. Szybki postęp powoduje, że nauka kompetencji medialnych nie jest aktem jednorazowym, ale niekończącym się procesem. Dlatego nie tylko osoby z „epoki precyfrowej”, inaczej tak zwani „cyfrowi imigranci”, muszą uczyć się, a później stale doskonalić swoje kompetencje medialne. Bardzo często zdarza się, że to właśnie dzieci i młodzież korzystający z nowych technologii na co dzień, jakoby z „automatu”, nie zastanawiają się nad rzetelnością określonych materiałów czy nad tym kto jest ich autorem. Zadaniem pedagoga i nauczyciela jest zatem pokazywanie „tubylcom” zasad i sposobów korzystania z mediów i zarządzania emitowanymi przez nie treściami.
OdpowiedzUsuńUważam, że edukacja dzieci i młodzieży w dzisiejszym zinformatyzowanym świecie w ramach kompetencji cyfrowych jest potrzebna. W edukacji tej ważne jest, aby kłaść nacisk przede wszystkim na rozwijanie w młodych ludziach kompetencji, które są im niezbędne do dalszego funkcjonowania w szybko zmieniającym się świecie tj. – umiejętność wyszukiwania, pozyskiwania i oceniania informacje. Te kompetencje są szczególnie ważne w dzisiejszych czasach, gdzie jesteśmy ciągle "atakowani" ogromem informacji, które nie zawsze są prawdziwe. Ważne jest, aby młode osoby miały świadomość zafałszowania niektórych faktów i potrafiły odróżnić je od tych pełnowartościowych. Zatem rolą nauczyciela jest w szczególności rozwijanie krytycznego myślenia dzieci i młodzieży, a nie ogólnej obsługi, gdyż one bardzo dobrze radzą sobie z obsługą sprzętu komputerowego.
OdpowiedzUsuńUważam, że faktycznie edukacja dzieci i młodzieży jest potrzebna, ale nie jest ona niezbędna. Dzieci i młodzież na co dzień "obcując" z technologią automatycznie tę wiedzę nabywają. Fakt, że ma to również swoje minusy i niebezpieczeństwa. Aczkolwiek przy tym również uważam, że rezygnowanie z np. ręcznego pisania w szkołach, rysowania kredkami czy wycinania nożyczkami na rzecz działania na np. tabletach nie jest dobre dla rozwoju dzieci. Ponad to wyłączne korzystanie z dobrodziejstw najnowszej technologii jest niebezpieczne, gdyż upośledza umiejętność myślenia u dzieci i młodzieży. Zatem podsumowując, Nauczyciele oraz rodzice powinni czuwać nad swoimi dziećmi, korzystającymi z dobrodziejstw technologii, i nie powinno się z tego rezygnować, aczkolwiek nakłaniać dzieci i młodzież do samodzielnego myślenia, a np. tablet traktować jako jedynie narzędzie do działania.
OdpowiedzUsuńWszystko jest dla ludzi, ale z głową i umiarem.
Anna Bie
OdpowiedzUsuńMyślę, że technologia informacyjna tak szybko ewoluuje, że edukacja medialna może nie nadążać z poszerzaniem kompetencji cyfrowych wśród dzieci i młodzieży. Z drugiej jednak strony nie wszystkie dzieci mogą mieć równy dostęp do nowoczesnych technologii cyfrowych. Być może dlatego warto stwarzać warunki, w których mogłyby poszerzać kompetencje cyfrowe w jakimś podstawowym zakresie. Umożliwiłoby to wyrównywanie szans w dostępie do tego typu dóbr współczesnego społeczeństwa. Myślę, że również warto poprzez edukacje medialną skupić się na uświadamianiu dzieci i młodzieży o szansach i zagrożeniach będących konsekwencjami społeczeństwa zinformatyzowanego. Ponadto wykorzystanie mediów zdaje się być efektywnym narzędziem w procesie kształcenia. W przystępny dla ucznia sposób można pomóc mu w przyswojeniu materiału omawianego na zajęciach w szkole.
Powinni. Ponieważ edukacja medialna w szkole ma właśnie pomóc w uniknięciu zagrożeń, które dzieciom w danej chwili mogą wydawać się atrakcyjne (zresztą nie tylko dzieciom)...
OdpowiedzUsuń